Strony

Łosoś w porach.


Łosoś, jako ryba królewska, nie potrzebuje na stole specjalnych dodatków. Broni się sama swoim smakiem i delikatnością. Dlatego tak często tylko z kilkoma szczyptami lekkich przypraw trafia do mojego piekarnika lub na patelnię. Na blogit znalazłam jej zupełnie inną odsłonę. Główne skrzypce dalej gra rybny maślany smak, ale całości dopełnia lekko słony porowy sos. Z ziemniakami jak znalazł na wiosenny obiad, gdy wszyscy spragnieni zieleni na talerzu, atakują stragany w poszukiwaniu zielonych cebulek.

  

Łosoś pieczony w porach /3 porcje/
300g łososia
sól
pieprz
1 por
trochę oliwy z oliwek
150ml śmietany kremówki (30%)
sok z cytryny

Łososia umieścić w naczyniu żaroodpornym. Doprawić solą i pieprzem.
Pokroić pora. Rozgrzać patelnie i na oliwie podsmażyć pora, aż zacznie się robić przezroczysty. Dodać śmietanę, wymieszać.
Wylać mieszankę na rybę, skropić całość sokiem z cytryny, posypać solą i pieprzem.
Piec w 175 stopniach przez ok. 20 minut.

Podałam z gotowanymi na parze ziemniakami, marchewką, brokułem i świeżym pomidorem. (Wartość odżywcza bez dodatków:)

22 komentarze:

  1. bardzo lubię dodatek porów, też do ryby, ciekawy przepis!

    życie & podróże
    gotowanie

    OdpowiedzUsuń
  2. To prawda. Łosoś broni się sam. Bardzo ciekawe połączenie smakowe. Szkoda, że mój Tomek nie lubi łososia. Za to ja uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super propozycja, łososia kocham, pora też wielbie, nic tylko wypróbować;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa odsłona. Mi do łososia czasem wystarczy tylko odrobinka soli i soku z cytryny, bo sam w sobie smakuje bosko.
    Mam do Ciebie takie pytanie, nie wiem czemu teraz mi to przyszło do głowy...
    Pisałaś kiedyś o tym, że zastanawiałaś się nad wegetarianizmem. Dlaczego uznałaś, że nie warto?
    Nie naskakuję, chciałabym tylko poznać Twój pogląd na ten temat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byłam już nawet ponad tydzień wege, ale mimo jedzenia dużej ilości strączków, jajek i nabiału, czułam się wypluta i bez siły. Może jeszcze nie dojrzałam do tego wyboru, a może po prostu z moją duuużą aktywnością fizyczną takie odżywianie się nie sprawdza.

      Usuń
  5. smakowicie podany, samo zdrowie

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak przyrządzonego łososia jeszcze nie jadłam. Aż dziwne, bo pora bardzo lubię, ale do tej pory używałam go tylko jako farszu do naleśników. Przepis do wypróbowania koniecznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Taki łosoś musi smakować wybitnie! Uwielbiam łososia, z porami nie łączyłam.
    Pozdrowienia :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aromatyczne, uwielbiam pora. Łososia również, ale chyba wolę pstrąga ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Łosoś sam w sobie jest pyszny, a z takimi dodatkami to już na pewno smakuje wyśmienicie. :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Doskonałe połączenie, łosoś jest przepyszny. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  11. Pysznie podana ryba, uwielbiam łososia, ostatnio jadłam z grillowanego z odrobiną salsy. Chętnie przetestuję przepis:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ale uczta!!!takim zestawem chyba nikt by nie pogardził,brawo!...

    OdpowiedzUsuń
  13. Uwielbiam łososia w każdej postaci, najlepsza ryba, cudownie szlachetna w smaku :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pysznie i zdrowo, takie połączenie jest najlepsze ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. łososia w takiej postaci jadłabym o każdej porze ;]

    OdpowiedzUsuń
  16. Fajna propozycja, tym bardziej że jestem wielbicielką zarówno łososia jak i porów

    OdpowiedzUsuń
  17. Zostałaś otagowana, zapraszam na bloga:)

    OdpowiedzUsuń
  18. uwielbiam lososia ;) moj ulubiony

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale delikatesy,nie odmówiłabym takiej porcji...

    OdpowiedzUsuń
  20. Pora nie lubię, ale... czemu by nie spróbować z łososiem? On nie tylko sam broni się smakiem - moim zdaniem też powoduje, że nielubiane dodatki nagle stają się pyszne :)

    OdpowiedzUsuń