Kolega powiedział mi kiedyś, że was rozpieściłam, że przyzwyczajone do codziennych porannych inspiracji, wystarczy małe odstępstwo od normy by pojawiły się głosy ogólnego sprzeciwu. Teraz powinnam zadziałać w drugą stronę i wszystkich uzależnionych wprowadzić w stan odwyku od tego co "było i zawsze będzie". Te wakacje nie będą takie jak zeszłoroczne, ten rok nie jest taki jak zeszły. Gdyby wszystko poszło po mojej myśli, do końca września zdążyłyby się tu pojawić śniadania z siedmiu miejscowości, w towarzystwie różnych ludzi różnej narodowości. W zeszłym roku, gdy Poranne Inspiracje odwiedzane były przez jakieś dziesięć osób, mało kto zatęsknił za dodanym rano wpisem. Wróciłam wtedy o 22 z dwutygodniowych wakacji i do 3 w nocy wrzucałam na bloga zdjęcia. Pamiętam, że w międzyczasie zgłodniałam i musiałam zajrzeć do kuchni, z czego wynikło kontynuowanie przeróbki zdjęć po niemal połkniętym w całości pączku. Może akurat to stanie się tradycją? Muszę pamiętać o zaopatrzeniu się w takie polane lukrem, podczas powrotu z następnej podróży. W całym tym wywodzie chodzi mi o to, że czasami będą się pojawiały śniadania po kilka na raz ;) Ale za to nuda nie wchodzi w grę.
A dzisiaj pierwsza w tej edycji
Naleśnikowa Sobota z najsłodszymi truskawkami, jakie jadłam w życiu.
Pełnoziarniste placki cukiniowo-marchewkowe, truskawki i czekoladowe cappuccino.
Whole-grain zucchini carrot pancakes, strawberries and chocolate cappuccino.
cukiniowe...? muszę spróbować;)
OdpowiedzUsuńChcę zrobić dzisiaj pizzę biancę. Jak dodaję drożdże do wody, to nie chcą się pienić, już drugi raz. Czy tak ma być? Jest pare bąbelków i tyle. A z mlekiem zawsze jest ok.
UsuńJeśli jest ich choć parę to jest ok :)
UsuńRobiłam ostatnio cukiniowe i chyba coś popsułam, bo było nie do jedzenia. Jakieś kleiste w środku, surowe... Może za dużo cukinii?
OdpowiedzUsuńJuż czekam na Twoje wakacyjne śniadania:). No i kolega miał rację, rozpieściłaś nas :-)
Może nie odcisnęłaś cukinii z soku?
UsuńOdcisnęłam, ale chyba za słabo. Spróbuję jeszcze raz je zrobić:-)
UsuńChyba bym nie wpadła na dodatek truskawek do takich placuszków:) Ale lubięf odważne połączenia:)
OdpowiedzUsuńtruskaweczki <3 najlepsze prosto z krzaka :)
OdpowiedzUsuńszukalam, ale nie znalazlam przepisu na te 'pewnie' pyszne placuszki, na Twoim drugim blogu :/ a, ze jestem na poczatku swej przygody z gotowaniem, to prosze o przepis ;)
OdpowiedzUsuńpodasz przepis na to cudo?;)
OdpowiedzUsuńBazowałam na tym: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/09/pancakes-cynamonowa-cukinia.html
UsuńProporcje raczej na oko, a zamiast części cukinii, starta marchewka.
A ja nie zrozumiałem, co się kryje w tej notce :(
OdpowiedzUsuńracja.
UsuńCo konkretnie jest niezrozumiałe? ;)
UsuńPAncakesów w takiej wersji jeszcze nie jadłam... no,no ciekawie. :)
OdpowiedzUsuńuwielbia cukiniowe :D
OdpowiedzUsuńA ja kompletnie zapomniałam o naleśnikowej sobocie :D
Ciekawe połączenie ;)
OdpowiedzUsuńSuper, że zapoczątkowałaś taką akcję jak naleśnikowa sobota.:D
Pozdrawiam.
Koniecznie muszę zrobić takie placuszki.:D
OdpowiedzUsuńA co do wakacyjnych śniadań to jadę na 21 dniową kolonie i nie wytrzymam bez zaglądania na wszystkie blogi śniadaniowe.;D
Śniadania poza domem są właśnie najciekawsze :) Będę na nie czekać ze zniecierpliwieniem!
OdpowiedzUsuńA na te Twoje cukiniowe to mam chętkę od dawna, tylko jakoś ciągle nie mogę się zebrać ;) Może w następną sobotę ;D
No i dobrze ;) Ja pewnie będę siedzieć cicho, bo jednak ciężko mi będąc w gości i to w innym, dość drogim kraju, forsować śniadaniowe widzimisie ;)
OdpowiedzUsuńpomysłowe placuszki :)
OdpowiedzUsuńPLACKI, PLACKI i jeszcze więcej PLACKÓW ! Chcę więcej takich śniadań. Wersja wytrawna genialna.
OdpowiedzUsuńprzepadam za cukiniowymi, Twoje tak wakacyjnie sie prezentuja (:
OdpowiedzUsuńZ notki nie da się nic zrozumieć, piszesz o tegorocznych wakacjach i zaraz przechodzisz do poprzednich, w ogóle nie wiadomo dlaczego. To, co chcesz nam zakomunikować, pojawia się na sam koniec, a te wszystkie zdania wcześniej są z dupy wzięte.
OdpowiedzUsuńStwierdzenie "z dupy wzięte nie jest tu konieczne"... Już na wstępie pisałam, że te wakacje nie będą takie jak ostatnie i chodziło właśnie o porównanie.
UsuńOczywiście znowu nie czepia się nikt oprócz Anonimowych ^^
Bo nikt ze śniadaniowców nie ma odwagi :)
UsuńPrzypominam o prośbie zmierzenia ciśnienia po treningu :) Widziałam, że jeszcze dzisiaj nie ćwiczyłaś, ale piszę tak na wszelki wypadek żebyś nie zapomniała :)
OdpowiedzUsuńTętno, gdy kiedyś sprawdzałam podczas biegu na bieżni, miałam 75. Nie mam tętnomierza, ale ciśnienie podam potem.
UsuńOk, dzięki :)
UsuńMoje ciśnienie po 8km/42m:41s. w upale to 100/70
UsuńCzyli wygląda na to, że moje ciśnienie jest normalne :) Często po ćwiczeniach czuję się senna i mam bardzo mało energii, więc myślałam, że może jest zbyt niskie. W każdym razie dziękuję Ci za pomoc.
Usuńpancakes z cukinią, fajne połączenie : >
OdpowiedzUsuńŚwietna propozycja na rozpoczęcie akcji ! ^^
OdpowiedzUsuńjak mam dodać na naleśnikową sobotę serniczkixD? Bo coś nie mogę^^
OdpowiedzUsuńMusisz być zarejestrowana na Mikserze.
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńMam.I jak biorę Zgłoś nowy to dalej nic się nie chce dziać.
UsuńMusisz wpisać w wyskakującym oknie tytuł swojego wpisu.
UsuńRobię to. I nic ! xD. Cisza. Nie ma więcej żadnej reakcji. Nawet z innej przeglądarki internetowej nie idzie.^^
UsuńOdetchnęłam z ulgą po przeczytaniu tej notki. Na samym początku myślałam, że napiszesz, że nie będziesz dodawała tutaj codziennie wpisów. Ja chętnie będę oglądała śniadania jedzone w innych miastach z całkiem innymi ludźmi. :-)
OdpowiedzUsuńcukiniowe! muszę spróbować, bo widziałam już u Ciebie podobne i są bardzo kuszące ;D
OdpowiedzUsuńjak zamieścić banerek pod postem? skopiowałam ten kod i nie wyświetla mi zdjęcia ;(
Ja akurat wstawiłam baner prosto z dysku, ale jeśli chcesz z kodu, to musisz pisząc notkę po lewej stronie odznaczyć "HTML", a dopiero potem wkleić kod.
UsuńUwielbiam cukiniowe naleśniki, ale jeszcze nigdy nie jadłam ich na śniadanie z truskawkami! ;)
OdpowiedzUsuńwitam ! jestem nowa , więc od razu zapraszam na mojego bloga http://prettystrawberries.blogspot.com/ .
OdpowiedzUsuńuwielbiam wszystkie wasze blogi ! kocham śniadania ;)
mam nadzieję,że nie macie nic przeciwko temu ,żebym do was dołączyła ,choć mój blog nie bezie typowo śniadaniowy ;)
pozdrawiam
p.s. naleśnikowa sobota to chyba najlepsze co można wymyślić <3
kocham twojego bloga ;0
oo cukiniowe, nigdy nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńcukinia i truskawki w pankejku - dziewczyno uwielbiam twoje pomysly
OdpowiedzUsuńsprawdź pocztę.
OdpowiedzUsuńTak, mi też ostatnio zdarza się dodawać po kilka śniadań w jednym poście. Po prostu no time dla blogosfery... :P
OdpowiedzUsuńŚwietne pankejki, a akcji nie mogłam się doczekać <3
Uwielbiam te placki, ale z truskawkami to jeszcze nie jadłam!czas spróbować:)
OdpowiedzUsuńJakos za cukinią w plackach nie przepadam, jak dla mnie, tylko na surowo :p jaki dystans jutro? Tez dycha?
OdpowiedzUsuńW takim razie, szczerze trzymam kciuki!!! Przygotuj sie na nieslu gorąc, dasz rade!!!!! ;*
UsuńPiękne rozpoczęcie akcji :) Muszę w końcu zrobić te cukiniowe pankejki.
OdpowiedzUsuńOjejku, faktycznie :D Telepatia jakaś :)
OdpowiedzUsuńJak mi ślinka pociekła, kocham warzywa w słodkich plackach!
OdpowiedzUsuń