domowa szarlotka na cieście twarogowym i winogrona
homemade apple pie and grapes
Potreningowe. Nie ma to jak porządnie wyspać, a potem wstać i porządnie się zmęczyć wraz z początkiem dnia. Siódme poty wylane przed laptopem.
Pomysł na śniadanie zaczerpnięty z 365daysofbreakfasts, po
tym chlebie i błyskawicznym czasie jego wykonania (mimo, że
przygotowałam go na drożdżach, a nie proszku do pieczenia), jestem w
stanie zdecydować się na nie kupowanie gotowego pieczywa. No dobra, może
najpierw w końcu ograniczyłabym ten cukier... A tu kolejny kawałek
szarlotki zamiast banana na przed-treningową przekąskę, a tu kokosowa
czekolada i bajaderki u przyjaciółki o nieprzyzwoitej porze. Czas
się spiąć. Tym bardziej, że już nieraz przekonałam się, że ograniczając
go do minimum, jestem w stanie osiągać lepsze wyniki. Koliduje to z moją miłością do pieczenia - walczę z wiatrakami?
żytni chleb z patelni z masłem i jajkiem, koktajl (banan, porzeczka, mleko sojowe)
rye frying pan bread with butter and boiled egg, smoothie (banana, currants and soy milk)
Dziwne rzeczy, śmiech do rozpuku, starzy (nie)znajomi i próby znalezienia rzeczywistości w grubym słowniku.
Same pyszności. :]
OdpowiedzUsuńJak to moja mama ciągle powtarza "We wszystkim na świecie powinna być równowaga". Po to są słodycze, by je raz na jakiś czas zjeść. Kawałek ciasta raz, czy 2 razy w tygodniu nie powinien zaszkodzić ;) Chlebek wygląda smakowicie. Muszę go zrobić niedługo :)
OdpowiedzUsuńTylko chodzi właśnie o to, że ja na jednym nie kończę ;)
UsuńOjjj zgadzam się. U mnie ciast i słodyczny nie powinno być w domu;)
UsuńU mnie też nigdy się na jednym nie kończy :P A jeszcze gorzej jest jak zacznę jeść crunchy, albo jakieś smarowidło. Dlatego trzeba ćwiczyć silną wolę ;)
UsuńMam dokładnie to samo :D Nic pysznego w dużych ilościach nie powinno znajdować się w moim zasięgu :p
UsuńJak ja to rozumiem:P Moją słabością są właśnie ciasta, muffinki i tego typu rzeczy...Batony i kupne ciastka mnie nie interesują, ale szarlotka czy tarta z owocami eh :(
UsuńStwórzmy klub wielbicieli wypieków. Umówmy spotkania, przynieśmy ciasta, nawpychajmy się, a liczbę zjedzonych przez osobę kalorii podzielmy przez liczbę osób w pomieszczeniu :p
Usuńmm.. szarlotka- najlepsze ciasto jesieni ;D
OdpowiedzUsuńPysznie ;)
OdpowiedzUsuńdomowe ciasto o poranku .. najlepiej!:)
OdpowiedzUsuńDomowa szarlotka na śniadanie..najlepszy wybór :)
OdpowiedzUsuńszarlotki to najpyszniejsze ciasta ;p jeszcze na twarogowym cieście - pycha !
OdpowiedzUsuńwalkę ze słodyczami całkowicie rozumiem! choć mam chyba łatwiej, bo nie mieszkam z mamą, która często piecze ciasta ;)
OdpowiedzUsuńwyglądają jak placki, albo rozwałkowane ciasto :) Pycha szarlotka, też uwielbiam się zmęczyć rano, potem od razu lepiej się czuję przez cały dzień :)
OdpowiedzUsuńJa to juz chyba przestanę walczyć ze słodyczami, bo walka przynosi odwrotny skutek do zamierzonego ;D
OdpowiedzUsuńI zaraz idę zrobić ciasto xD
Kurczę, zazdroszczę Ci, że potrafisz się rano spiąć i pojsc na trening...;)
można przepis na ten chlebuś z patelni :)? bo nie znam ang :D
OdpowiedzUsuńWymieszałam 50g mąki pszennej, 50g żytniej razowej (może być inna pełnoziarnista) i 15g drożdży zalanych wodą z kapką syropu klonowego. Odstawiłam na godzinę, a potem rozwałkowałam i upiekłam na patelni z obu stron.
UsuńWyszły z tych składników dwa chlebki, ten zrobiony z 2/3 otrzymanego ciasta.
Usuńa drożdże suche (instant z torebki) czy świeże? i dużo tej wody?
UsuńŚwieże. Wody tyle, żeby ciasto nie kleiło się do rąk i dało się je zagnieść.
Usuńfajny ten chleb z patelni, można przepis?
OdpowiedzUsuńPodałam wyżej.
UsuńWygląda przepysznie;)
OdpowiedzUsuńCiekawa propozycja ten chlebek, warto wypróbować, przypomina jakiś placek,naleśnik;p
OdpowiedzUsuńZjadłabym taką szarlotkę :) A chlebek pomysłowy, musiał być pyszny.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł z tym chlebkiem :) Na polskich blogach nigdy się z takim nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńhttp://poranneinspiracje.blogspot.com/search?updated-max=2011-10-17T06:30:00%2B02:00&max-results=5&start=15&by-date=false
OdpowiedzUsuńhttp://poranneinspiracje.blogspot.com/2012/01/327.html
Te zdjęcia są wykonywane tym samym aparatem?
Jak uzyskujesz piękne kolory i estetyczność potraw;)?
Zuzia
Tak, tym samym.
UsuńTu już tylko praca, praca i pstrykanie. Po dwóch latach codziennego pstrykania potraw u każdego byłoby widać poprawę w jakości zdjęć :)
Tym samym obiektywem?
UsuńNowy obiektyw mam od grudnia 2011, więc te z pierwszego linka zrobione starym, a z drugiego nowym.
Usuńmożna przepis na szarlotkę? :)
OdpowiedzUsuńBędzie na makaronirodzynka.
UsuńJuż jest.
Usuńhttp://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/11/szarlotka-na-ciescie-twarogowym.html
ciekawy pomysł na ten chleb, brzmi naprawdę intrygująco. (;
OdpowiedzUsuńIntrygujący pomysł z tym chlebem! :) A na kawałek ciacha się wpraszam.
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, co wygląda lepiej <3
OdpowiedzUsuńTen chleb to bomba! <3 niestety na razie nie dla mnie, podobnie jak cukier, silą rzeczy musze go ograniczac, inaczej ciezko byloby mi sie zmobilizowac, podobnie jak Tobie :)
OdpowiedzUsuńTeż ostatnio u mnie zdecydowanie za dużo słodkości ( choć zazwyczaj tylko domowe )... a domowego ciasta nie sposób odmówić :) A chlebek świetny i ciekawy pomysł!
OdpowiedzUsuńchleb z patelni, oo fajny pomysł. :)
OdpowiedzUsuńŚniadanie wygląda przepysznie, a kawałek szarlotki jeszcze nikomu nie zaszkodził :P
bardzo fajny pomysł na taki chleb, idealny dla mnie biorąc pod uwagę stan akademickiej kuchni^^
OdpowiedzUsuńi rozpływam się nad tą szarlotką, o ile to lepsze przedtreningowe śniadanie niż banan..:D
Koktajl mnie oczarował :-)
OdpowiedzUsuńoooo! chleb z patelni? świetny pomysł!
OdpowiedzUsuńale wykradłabym Ci koktajl:)
chleb z patelni ? to mnie zaskoczyłaś.
OdpowiedzUsuńZdradziłabyś może swoją metodę wypiekania gofrów? Ostatnio kupiłam sobie gofrownicę, ale jakkolwiek dużo oleju/ masła dodam do ciasta, rozgrzeję gofrownicę, nasmaruje ją olejem gofry często rozdzielają się na pół, zostając na górnej i dolnej płycie. Poradzisz coś?
OdpowiedzUsuńByć może twoja gofrownica ma za małą moc. Ja mam 1000V , gofry się nie przyklejają nawet gdy czasami zapomnę posmarować ją olejem. Przepisy tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/search/label/gofry
UsuńMoże spróbuj trzymać je trochę dłużej?
też mam taki problem, ale ostatnio sie udają :DD trzymam je z 15-20 minut.
Usuń