Strony

.607.

domowa szarlotka na cieście twarogowym i winogrona
homemade apple pie and grapes

Potreningowe. Nie ma to jak porządnie wyspać, a potem wstać i porządnie się zmęczyć wraz z początkiem dnia. Siódme poty wylane przed laptopem.
Pomysł na śniadanie zaczerpnięty z 365daysofbreakfasts, po tym chlebie i błyskawicznym czasie jego wykonania (mimo, że przygotowałam go na drożdżach, a nie proszku do pieczenia), jestem w stanie zdecydować się na nie kupowanie gotowego pieczywa. No dobra, może najpierw w końcu ograniczyłabym ten cukier... A tu kolejny kawałek szarlotki zamiast banana na przed-treningową przekąskę, a tu kokosowa czekolada i bajaderki u przyjaciółki o nieprzyzwoitej porze. Czas się spiąć. Tym bardziej, że już nieraz przekonałam się, że ograniczając go do minimum, jestem w stanie osiągać lepsze wyniki. Koliduje to z moją miłością do pieczenia - walczę z wiatrakami?

żytni chleb z patelni z masłem i jajkiem, koktajl (banan, porzeczka, mleko sojowe)
rye frying pan bread with butter and boiled egg, smoothie (banana, currants and soy milk)


Dziwne rzeczy, śmiech do rozpuku, starzy (nie)znajomi i próby znalezienia rzeczywistości w grubym słowniku.

47 komentarzy:

  1. Jak to moja mama ciągle powtarza "We wszystkim na świecie powinna być równowaga". Po to są słodycze, by je raz na jakiś czas zjeść. Kawałek ciasta raz, czy 2 razy w tygodniu nie powinien zaszkodzić ;) Chlebek wygląda smakowicie. Muszę go zrobić niedługo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko chodzi właśnie o to, że ja na jednym nie kończę ;)

      Usuń
    2. Ojjj zgadzam się. U mnie ciast i słodyczny nie powinno być w domu;)

      Usuń
    3. U mnie też nigdy się na jednym nie kończy :P A jeszcze gorzej jest jak zacznę jeść crunchy, albo jakieś smarowidło. Dlatego trzeba ćwiczyć silną wolę ;)

      Usuń
    4. Mam dokładnie to samo :D Nic pysznego w dużych ilościach nie powinno znajdować się w moim zasięgu :p

      Usuń
    5. Jak ja to rozumiem:P Moją słabością są właśnie ciasta, muffinki i tego typu rzeczy...Batony i kupne ciastka mnie nie interesują, ale szarlotka czy tarta z owocami eh :(

      Usuń
    6. Stwórzmy klub wielbicieli wypieków. Umówmy spotkania, przynieśmy ciasta, nawpychajmy się, a liczbę zjedzonych przez osobę kalorii podzielmy przez liczbę osób w pomieszczeniu :p

      Usuń
  2. mm.. szarlotka- najlepsze ciasto jesieni ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. domowe ciasto o poranku .. najlepiej!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Domowa szarlotka na śniadanie..najlepszy wybór :)

    OdpowiedzUsuń
  5. szarlotki to najpyszniejsze ciasta ;p jeszcze na twarogowym cieście - pycha !

    OdpowiedzUsuń
  6. walkę ze słodyczami całkowicie rozumiem! choć mam chyba łatwiej, bo nie mieszkam z mamą, która często piecze ciasta ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. wyglądają jak placki, albo rozwałkowane ciasto :) Pycha szarlotka, też uwielbiam się zmęczyć rano, potem od razu lepiej się czuję przez cały dzień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja to juz chyba przestanę walczyć ze słodyczami, bo walka przynosi odwrotny skutek do zamierzonego ;D
    I zaraz idę zrobić ciasto xD
    Kurczę, zazdroszczę Ci, że potrafisz się rano spiąć i pojsc na trening...;)

    OdpowiedzUsuń
  9. można przepis na ten chlebuś z patelni :)? bo nie znam ang :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wymieszałam 50g mąki pszennej, 50g żytniej razowej (może być inna pełnoziarnista) i 15g drożdży zalanych wodą z kapką syropu klonowego. Odstawiłam na godzinę, a potem rozwałkowałam i upiekłam na patelni z obu stron.

      Usuń
    2. Wyszły z tych składników dwa chlebki, ten zrobiony z 2/3 otrzymanego ciasta.

      Usuń
    3. a drożdże suche (instant z torebki) czy świeże? i dużo tej wody?

      Usuń
    4. Świeże. Wody tyle, żeby ciasto nie kleiło się do rąk i dało się je zagnieść.

      Usuń
  10. fajny ten chleb z patelni, można przepis?

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawa propozycja ten chlebek, warto wypróbować, przypomina jakiś placek,naleśnik;p

    OdpowiedzUsuń
  12. Zjadłabym taką szarlotkę :) A chlebek pomysłowy, musiał być pyszny.

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł z tym chlebkiem :) Na polskich blogach nigdy się z takim nie spotkałam.

    OdpowiedzUsuń
  14. http://poranneinspiracje.blogspot.com/search?updated-max=2011-10-17T06:30:00%2B02:00&max-results=5&start=15&by-date=false
    http://poranneinspiracje.blogspot.com/2012/01/327.html

    Te zdjęcia są wykonywane tym samym aparatem?
    Jak uzyskujesz piękne kolory i estetyczność potraw;)?

    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, tym samym.
      Tu już tylko praca, praca i pstrykanie. Po dwóch latach codziennego pstrykania potraw u każdego byłoby widać poprawę w jakości zdjęć :)

      Usuń
    2. Tym samym obiektywem?

      Usuń
    3. Nowy obiektyw mam od grudnia 2011, więc te z pierwszego linka zrobione starym, a z drugiego nowym.

      Usuń
  15. można przepis na szarlotkę? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie na makaronirodzynka.

      Usuń
    2. Już jest.
      http://makaronirodzynka.blogspot.com/2012/11/szarlotka-na-ciescie-twarogowym.html

      Usuń
  16. ciekawy pomysł na ten chleb, brzmi naprawdę intrygująco. (;

    OdpowiedzUsuń
  17. Intrygujący pomysł z tym chlebem! :) A na kawałek ciacha się wpraszam.

    OdpowiedzUsuń
  18. Sama nie wiem, co wygląda lepiej <3

    OdpowiedzUsuń
  19. Ten chleb to bomba! <3 niestety na razie nie dla mnie, podobnie jak cukier, silą rzeczy musze go ograniczac, inaczej ciezko byloby mi sie zmobilizowac, podobnie jak Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Też ostatnio u mnie zdecydowanie za dużo słodkości ( choć zazwyczaj tylko domowe )... a domowego ciasta nie sposób odmówić :) A chlebek świetny i ciekawy pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  21. chleb z patelni, oo fajny pomysł. :)
    Śniadanie wygląda przepysznie, a kawałek szarlotki jeszcze nikomu nie zaszkodził :P

    OdpowiedzUsuń
  22. bardzo fajny pomysł na taki chleb, idealny dla mnie biorąc pod uwagę stan akademickiej kuchni^^
    i rozpływam się nad tą szarlotką, o ile to lepsze przedtreningowe śniadanie niż banan..:D

    OdpowiedzUsuń
  23. oooo! chleb z patelni? świetny pomysł!

    ale wykradłabym Ci koktajl:)

    OdpowiedzUsuń
  24. chleb z patelni ? to mnie zaskoczyłaś.

    OdpowiedzUsuń
  25. Zdradziłabyś może swoją metodę wypiekania gofrów? Ostatnio kupiłam sobie gofrownicę, ale jakkolwiek dużo oleju/ masła dodam do ciasta, rozgrzeję gofrownicę, nasmaruje ją olejem gofry często rozdzielają się na pół, zostając na górnej i dolnej płycie. Poradzisz coś?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może twoja gofrownica ma za małą moc. Ja mam 1000V , gofry się nie przyklejają nawet gdy czasami zapomnę posmarować ją olejem. Przepisy tu: http://makaronirodzynka.blogspot.com/search/label/gofry
      Może spróbuj trzymać je trochę dłużej?

      Usuń
    2. też mam taki problem, ale ostatnio sie udają :DD trzymam je z 15-20 minut.

      Usuń