pełnoziarniste twarogowe kluski z cukrem trzcinowym, cynamonem i stopionym masłem
whole wheat cheese dumplings with cane sugar, cinnamon and melted butter
Czasami warto zdobyć się na odwagę, by później nie robić wyrzutów swojej strachliwości i beznadziejności. Czasami warto zdobyć się na odwagę, by potem postawić się przed jeszcze większymi obawami. Pomaga sześć godzin rozmów i śmiechu przy czekoladowym cieście. Pomaga muzyka i bieg na autobus w ciemny, zimowy poranek. Pomaga, na chwilę. Szukając nieznalezionego, z nadzieją na to, co już odkryte, wariuję. Niebieskie paznokcie, niebieskie włosy.
Nie musisz odnosić sukcesów ciągle, lecz tylko wystarczająco często.
żeby mieć nadzieję.
Nie musisz odnosić sukcesów ciągle, lecz tylko wystarczająco często.
żeby mieć nadzieję.
niesamowicie smaczny poranek :)
OdpowiedzUsuńJakie pyszne! Podobne kluseczki, nazywane kopytkami robiła mi babcia na śniadanie :) Pewnie jakbym poczuła zapach twojego dzisiejszego posiłku, miałabym w głowie tylko jedną myśl: DZIECIŃSTWO! <3
OdpowiedzUsuńmniam:)
OdpowiedzUsuńA jak Ci idzie podsumowanie akcji nalesnikowej ?
OdpowiedzUsuńSpróbuję się wyrobić do końca roku, ale niczego nie obiecuję. Klasa maturalna i inne obowiązki, które sobie narzuciłam, nie sprzyjają przesiadywaniu przed komputerem.
Usuńale bym zjadła! ;)
OdpowiedzUsuńO!!!! Mama mi takie pyszne zrobiła :) Jej idę ją poprosić o kluseczki na jutro :)
OdpowiedzUsuńte niebieskie ombre to niezłe posunięcie ;) i bardzo efektownie wyglądało! nadal je masz;>
OdpowiedzUsuńpodałabyś przepis na te kluseczki?
Aktualnie ombre się wypłukało i już nic nie widać, ale wczoraj zrobiłam sobie długie niebieskie pasmo tą samą pianką koloryzującą :)
UsuńPrzepis:
250g twarogu
1 jajko
3-4 łyżki mąki pełnoziarnistej
Wyrobić ciasto, rozpłaszczyć i pokroić w kostkę. Gotować w osolonej wodzie.
Ile czasu zajmuje gotowanie? Zastanawiam sie, czy wyrobilabym sie rano :)
UsuńWygladaja przepysznie! Cynamon dobry do wszystkiego!
Hmmm, nie wiem ile dokładnie trwa gotowanie, ale całe przygotowanie zajęło mi jakieś 25 minut.
UsuńPyszne śniadanko :) Muszę Ci powiedzieć, że powinnaś mieć postawiony pomnik :D Zrobiłam dzisiaj placki wegańskie z jednego z Twoich przepisów. Po raz pierwszy w życiu wyszły mi takie prawdziwe, pulchne; nie przywarły ani nie rozwaliły się. Nawet mama była w szoku :D
OdpowiedzUsuńMiło mi ;)
Usuńpamiętam ten smak z dzieciństwa. :)
OdpowiedzUsuńTakie kluseczki chętnie zjadłabym sobie. Moja babcia często robiła mi podobne na obiad gdy byłam małym dzieckiem więc miłe wspomnienia mam z takimi kluseczkami :)
OdpowiedzUsuńJedno ze śniadań, które wspominam najmilej :) Choć u mnie w wersji "niepełnoziarnistej" ze stopionym masłem i cukrem trzcinowym smakują nieziemsko <3
OdpowiedzUsuńOh jak dawno nie jadłam takich pysznych klusek :)
OdpowiedzUsuńtrochę jak kopytka, bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować bo to fajna inspiracja na obiad ;)
masz już za sobą swój pierwszy raz? (seks)
OdpowiedzUsuńCoooo? Nie wierze :D
UsuńHaha, mistrzostwo! Chyba tylko tego pytania jeszcze nie było :p
UsuńNie wiem czy te pytanie jest aż tak dziwne;) Fakt, może troszkę prywatne (nie ja zadawałam), ale chyba dziewczyny jestesmy już w takim wieku, że seks nie powinien być tematem tabu;) co oczywiście nie zmienia faktu, że nikt nie musi się tym na prawo i lewo chwalić;)
Usuńdlaczego nie ma funkcji Lubię to?!
UsuńWiecie, że jakoś po IP można sprawdzić skąd był komentarz pisany? Można by było poszukać jak to się robi i wiedzieć kto jest taki ciekawski :D
HAHAHA... padłam po prostu padałam... już chyba nic mnie nie zdziwi...;p
Usuńsprawdziłabym XD
UsuńMyślałam, że jeśli chodzi o komentarze to nic mnie nie jest w stanie zadziwić xD
UsuńZgadzam się z Siaśką ;d powinna być funkcją LUBIE TO ! ;d
UsuńWystarczająco często zdecydowanie wystarczy :)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że to kopytka! Super wygląda to masło i cukier na kluskach :)
Mmmm, smak dzieciństwa <3
OdpowiedzUsuńMożna przepis? :)
Podałam wyżej.
UsuńUwielbiam te kluski :) Przez Ciebie nabrałam na nie ogromnej ochoty. Chyba jutro kupię twaróg.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie: http://kulinarne-zmagania-fate.blogspot.com/
Moje ulubione <3 Jem identyczne :) Ale narobiłaś mi ochoty :)
OdpowiedzUsuńPewnie, że warto zebrać się na odwagę! ;)
Bardzo apetycznie wyglądają te ...kluseczki z miseczki mościwa pani ... Wpis godny poczytania, szczególnie tym którzy chcieli by a boją się ...
OdpowiedzUsuńZapomniałam o tych pysznościach, zeszłą zimę jadłam je na okrągło;p
OdpowiedzUsuńZ tymi sukcesami to się zgadzam. Ważne jest, żeby o nie walczyć. Niebieskie paznokcie wymiatają ! ;)
OdpowiedzUsuńA takie kluski (tylko ze zwykłej mąki) robiła mi mama, jak byłam mała, smak dzieciństwa, kochałam je i chyba się za nimi stęskniłam.
Napewno to dzisiejsze śniadanie?,wstawiłaś późno, pewnie zrobiłaś na obiad:)?
OdpowiedzUsuńMoże czas zajrzeć do własnego talerza?
UsuńPisze sie "na pewno"
UsuńTak, to śniadanie. Można zauważyć, że ostatnio często wstawiam śniadania wieczorami, bo daje mi to więcej czasu rano.
UsuńPoza tym choćby i było to danie zjedzone miesiąc temu w środku nocy, to co z tego? ;)
Ah, Sylwia, zapomniałabym (zaspamuję Cie dzisiaj moimi komentarzami). Poradziałaś sobie już z bolącymi łydkami? Mnie podczas dzisiejszego biegu dopadł ból i dopiero przerwanie biegu na rozciągnięcie troszkę pomogło. Stosujesz jakieś maści/ żele? Jak już sobie poradzisz z tym kłopotem to proszę daj znać :)
OdpowiedzUsuńDzisiaj pomogła mi muzyka - podobno słuchając podczas biegu skupiamy się na muzyce, a nie bólu ;) W sumie zrobiłam sobie kilkudniową przerwę i jak na razie się nie odzywają.
UsuńAle sięstęskniłam za smakiem klusek w takiej wersji <3
OdpowiedzUsuńTwarogowe kluseczki.....babcia czasem je robi, sama może kiedyś też spróbuję, wyglądają zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńAle fajne kluseczki!
OdpowiedzUsuńooo kluseczki , i do tego twarogowe - pyszotka !
OdpowiedzUsuńco zrobić, żeby kluseczki nie kruszyły się w wodzie?
OdpowiedzUsuńserdecznie pozdrawiam!:)
Warto obtoczyć je lekko w mące przed gotowaniem, no i nie mieszać w trakcie.
Usuńdziękuję:)
UsuńSylwia, powiedz proszę czy ćwiczysz rano jak wstajesz? jesli tak, to co?:) ah no i jak zaczynalas? chciałabym zacząć ćwiczyć po wstaniu z łózka, ale zupelnie nie wiem jak!
OdpowiedzUsuńNie ćwiczę rano. Zdarza mi się to tylko czasami w weekendy lub wakacje, wtedy jest to zwykle bieg.
UsuńZazdroszczę determinacji:-)
OdpowiedzUsuń