wegańskie kakaowe placki z jagodami i malinami
vegan cacoa pancakes with blueberries and raspberries
Mam książkę Murakamiego do poczytania, mam mrożone jagody zebrane latem i wielki noworoczny treningowy plan, który interpretuję różnie, w zależności od nastroju. A wiecie co robią biegacz i biegaczka na randce? Jedzą pizzę i chodzą w deszczu po mieście. A weekend jest mi potrzebny jak nigdy. Nie odpocznę i po kilku godzinach jazdy samochodem, czekają kolejne, bez celu, na czas, na zabicie stresu i na stres przygotowujące. Czytam tylko w autobusach, biegam tylko w cicho wrzeszczącej próżni. Podobno nie może być za cicho, ale gdy przestajesz słyszeć muzykę, jest. Wtedy na ból nie pomagają dźwięki, a pot nawet po dobrych paru godzinach nie przynosi leżenia plackiem na podłodze. Zimowa chandra. Ale czy chandra przynosi uśmiech?
podziel się plackiem!
OdpowiedzUsuńdlaczego ja nic nie wiem o randce?? coo??
a chandra Ci przejdzie po naszym spotkaniu , uwierz :D
Siaśka zluzuj trochę ;)
UsuńSiaśka się już przygotowuje emocjonalnie ;)
UsuńNo ale na chandrę nie pomoże.
UsuńChoć wczoraj moją leczyła na gmailu to jednak chandra to chandra.Trza przeczekać ;)
Bo mam dobry humor i się chcę nim podzielić :D
UsuńTeż Cię kocham chodząca miłości
UsuńTwoja chodząca ironia
Dajcie trochę !!!
Usuńwyglądają obłędnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje śniadania, kocham Murakamiego:)
OdpowiedzUsuńodpocznij w ten weekend:)
i nie pytaj lepiej co robi pilot balonowy i nawigator na randce :) biegacz i biegaczka to w tym przypadku wzór :)
cudnego weekendu i dzięki za wsparcie:)
Pyszne placki!
OdpowiedzUsuńOdpocznij, złe samopoczucie zniknie w mig ;)
A moje jagody już się skończyły...
OdpowiedzUsuńZ jakich proporcji zazwyczaj robisz placki? :)
Tu akurat wegańskie (bez mleka i jajek):
Usuńtrochę ponad 1/2 szkl. mąki (np. pszenna pełnoziarnista)
1/3 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka oleju
1/2 szkl. mleka sojowego (może być zwykłe)
trochę cynamonu
Wymieszać i smażyć na teflonie.
Dodałam do ciasta kakao, jagody i maliny.
Co do czytania - mam to samo. W urodzonych biegaczach na 150 str utkęłam już chyba na amen.
OdpowiedzUsuńMam takie samo nastawienie dotyczące zimy. Moim zdaniem chandrą przepełnione jest całe zimowe powietrze.
Moje wszystkie truskawki zostały zjedzone więc teraz wystarczy czekać do lata na nowy sezon.. :)
OdpowiedzUsuńCudowne śniadanie, kradnę Ci te placki.. :D
Oj taką chandrę, jaka Ciebie dopadła, to chciałabym mieć :)
OdpowiedzUsuńA placki na przypomnienie lata!
Musiały być baardzo dobre ^^
OdpowiedzUsuńto połączenie smaków (i kolorów na zdjęciach) jest obłędne! :)
OdpowiedzUsuńoj, zjadłabym takie placki ;)
niedawno zjadłam śniadanie, ale patrząc na twoje zdjęcia zgłodniałam :)
OdpowiedzUsuńWyglądają wspaniale. I te dodatki...
OdpowiedzUsuńLubię Cię czytać. :)
ostatnio widzę u ciebie tylko wegańskie placki - smakują lepiej od takich jajecznych? i robisz je z wygody, czy przyświeca temu jakaś większa ideologia? :D
OdpowiedzUsuńOstatni jabłkowy nie był wegański :) Robię różne, w zależności od tego co mam w lodówce, ale wszystkie są świetne moim zdaniem ;)
Usuńoj zjadłabym takie placuszki ,szczególnie z tymi owocami <3
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje placki *.*
OdpowiedzUsuńJak to robisz, że część zdjęcia jest czarno-biała, a reszta pozostaje w kolorach? :> Szykuje się egzamin na prawko ? ;)
Podejrzewam photoshop, zaznaczenie i usunięcie koloru z pozostałej części zdjęcia ;)
UsuńNie wiem czy wyszedł Ci zakalec, bo mi zawsze z kakaowych robią się zakalce, bo na ostatnim zdjęciu wygląda, że tak, ale to nawet lepiej, bo to takie mini brownie <3 Pycha :)
mnie również z kakaowych wychodzą "zakalce", ale to dla mnie akurat wcale nie jest wada. (;
UsuńU mnie też, ale lubię je za to :)
UsuńOch... cudne! <3
OdpowiedzUsuńAle świetne placki, tak bardzo brakuje mi lata. :(
OdpowiedzUsuńno nie.. kupiłaś mnie całą jak pokazałaś te owocki na górze placuszków;D Ale mi się zachciało..:O
OdpowiedzUsuńPrzeapetycznie wyglądają takie placuchy z tymi owocami ;) nie wiedziałam, że aż taki prosty przepis i to bez jajek ;) super ;)
OdpowiedzUsuńto może więcej randek pomoże Ci na chandrę? ;) chociaż facet kobiecej chandry nie zrozumie, nie ma opcji!
OdpowiedzUsuńte placuszki tak podane wyglądają obłędnie :)
po tak pysznym śniadaniu przynajmniej podniebienie nie ma chandry :*
OdpowiedzUsuńmmm, jakie pyszności. :)
OdpowiedzUsuńMam do Ciebie ogromną prośbę! Moglabys mi zdradzić swój przepis na owsianke? Czy przygotowujesz ją dzień wcześniej, proporcje, wszystko. Proszę Cię, Twoja jest zawsze taka gęsta i pożywna, a moja to rozgotowane płatki owsiane z mlekiem. ;< Aha, i dodatki (np. banana) dodajesz później czy gotujesz razem z owsianką? Z góry dziękuję za odpowiedź!
OdpowiedzUsuńSprwadź pocztę:)
UsuńJak wyglądają u Ciebie weekendy? Uczysz się,spotykasz ze znajomymi,nuda? Będzie wpis na makaronirodzynka:)
UsuńŻyję ;)
UsuńOwsianka ta: http://makaronirodzynka.blogspot.com/2011/06/owsianka-wieloziarnista.html lub 4-5 łyżek płatków owsianych, 1 łyżka otrąb i szkl. mleka zalane na noc, rano ugotowane. Gdy dodaję jabłko, wrzucam je od razu na początku gotowania, gdy banana, dodaję gdy owsianka lekko zgęstnieje.
Usuńo matko, nie wierzę w te pytania:D haha. świetne placki, o dziwo jeszcze nigdy nie robiłem:D matura i miłość - niezbyt zgddny duet, ale co poradzić:D
Usuńnapisałam na gg ;)
OdpowiedzUsuńjej! jak intensywnie^^
OdpowiedzUsuńaż żal jeść takiego stosiku - wygląda obłednie:D
Wygląda bardzo apetyczne, szczególnie dzięki tym kolorom intensywnym :)
OdpowiedzUsuńJestem największa fanką Twoich zdjęć! :)
OdpowiedzUsuńWyglądają cudownie!
OdpowiedzUsuńoby z wiśniami były równie dobre bo tylko takie mrożonki mi zostały i planuje jutro zrobić! Kocham te Twoje śniadaniowe pomysly <3
OdpowiedzUsuńŚwietne placuchy, jeszcze zima się nie zaczęła na dobre a moje zapasy letnich owoców się skończyły, mam tylko jeszcze śliwki !!!
OdpowiedzUsuńAż mi sie zachciało lata przez te placuszki i owoce:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dodaje:)