Strony

.807. gofry, które miały być plackami

pełnoziarniste jabłkowe gofry z masą krówkową i jogurtem greckim
wholemeal apple waffles with caramel and Greek yogurt


Przydałby mi się jakiś drobny odpoczynek, ucieczka gdzieś tylko w towarzystwie słuchawek. Niezamierzenie wyszło tak, że w myśl "z facetem ćwiczysz lepiej", ćwiczę z facetami nieprzerwanie od soboty. W tym rowerowe 20km z tatą, bo jako jedyną w domu, obojętnie co w danym momencie robię, na ćwiczenia nie trzeba mnie długo namawiać. W tym nocny niedzielny trening na boisku i poniedziałkowe "bieganie" po mieście. Nie narzekam. W biegu jestem chyba jednak przede wszystkim egoistką , czasami wystarcza mi po prostu swoje podwyższone tętno i odgłos stóp uderzających o podłoże. Wydolność spadła znacznie i ciężko wraca mi się teraz do dawnego kilometrażu, ale w końcu jakoś się uda. Nie można w nieskończoność tłumaczyć się przebytymi kontuzjami, które powoli, ale zamilkły (jutro jeszcze kontrolnie ortopeda). W zeszłym tygodniu zrobione w sumie 21,4km.

23 komentarze:

  1. I nic sie nie marnuje ;) swietne gofry!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdybym biegała, to też byłabym egoistką - wolę ćwiczyć 'w samotności'. Chociaż obecność faceta i motywuje, i dyscyplinuje, to jednak sama dla siebie jestem - staram się być? - największym ćwiczeniowym motywatorem. W towarzystwie to ja rower poproszę:)

    A mnie się kontuzje imają na długo... Jedna zamilknie, odezwie się inna, trzecia domaga się uwagi, czwarta tupie, że też jest ważna. Wszystko po kolei, ale ruch to i tak zdrowie!

    Gofry, co oczywiste, PYCHA<3

    OdpowiedzUsuń
  3. Rewelacyjne śniadanie, zjadłabym ze smakiem, ale dieta nie pozwala ;).
    Sama chyba też jestem egoistką, bo lubię swoje własne towarzystwo w niektórych momentach.

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja właśnie wolę biegać w towarzystwie, ale jak już to tylko jednej osoby. Za to ćwiczenia inne wolę wykonywać sama. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdyby nie to, że nie jem słodkich śniadań, to już bym to zrobiła, bo wyglądają pysznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hey! Lubię ją! Sylwia, co tak mało, trzy łyżki mąki, na diecie jesteś?! :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Gofry też dobre, z plackami na równi więc nie ma co żałować :D
    I cieszę się, że są nadal wierni fani Hay :)

    OdpowiedzUsuń
  8. cudowne i słodkie! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. słodkie gofry na dobry początek dnia ,pysznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masa krówkowa, ach, uwielbiam ją :D

    OdpowiedzUsuń
  11. ja jeździć konno czy na rolkach też wolę w samotności. można skupić myśli

    OdpowiedzUsuń
  12. Ostatnio miałam podobny dylemat ale padło na placki. Następnym razem będą gofry *.*

    OdpowiedzUsuń
  13. pyszne śniadanko:) ja tam wolę z kimś poćwiczyć, zawsze to szybciej czas płynie w dwójkę:)

    OdpowiedzUsuń
  14. masa krówkowa z goframi pychotka ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja to poproszę takie gofry pocztą :) chyba dodam jutro masy krówkowej do mojego śniadania :P

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurczę, ja tam wole biegać na bieżni. Codziennie biegam 1,5 - 2 godziny.

    OdpowiedzUsuń
  17. a moze byc jogurt naturalny zamiast greckiego bo za greckim nie przepadam :) ?

    OdpowiedzUsuń
  18. Gofry z masą krówkową to dla mnie słodki ideał <3 Ja też muszę wrócić do mojej wcześniejszej kondycji i brakuje mi tych godzin spędzanych na sali treningowej, ale lato idzie, kondycja się polepsza, damy radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziś zaserwowałam sobie podobne na śniadanie ;) ja uwielbiam ćwiczyć z kimś, niestety z mojego otoczenia nikt albo nie nadażą za mną albo po prostu nie chce... Więc ćwiczę samotnie ;)

    OdpowiedzUsuń