Jeszcze 30 wpisów do wielkiego świętowania moi drodzy :)
Pozostając w owsianym listopadowym klimacie, postawiłam dzisiaj na coś dla mnie przedbiegowo bezpiecznego (you know what i mean). Pierwszy raz od dwóch miesięcy nadszedł weekend w moim ulubionym klimacie - za dwie godziny zawody. Nie nastawiam się na konkretny czas, ponieważ do mojego biegania podchodzę ostatnio jak do losu na loterii - albo się udaje albo nie. Szkoda tylko, że ta pozytywna opcja, to ta jedna na milion. Jedno tylko całościowe spojrzenie choć trochę podnosi mnie na duchu - ten sezon był zły, poprzedni był dobry, 2014 rok będzie boski. No może jeszcze klimat całej imprezy i towarzystwo skłania mnie do optymistycznej wizji. Trzymajcie kciuki i zabierzcie moim niedobrym piszczelom prawo głosu. Specjalnie wczoraj odpuściłam Insanity, żeby nogi odpoczęły przed startem.
serek homogenizowany z bioENERmix'em, granolą i bananem
cream cheese with bioENERmix, granola and banana
Moje owsiane wyzwanie zostało dołączone do wyzwań na blogu Przecudnie, więc zapraszam do udziału :)
Dobre śniadanie prerunowe :)
OdpowiedzUsuńOczywiście trzymam kciuki! Z pewnością to będzie jeden z tych dobrych biegów (i to nie czas na mecie będzie o tym stanowił).
A piszczele cicho-sza!
trzymam mocno kciuki za bieg ! :* powodzenia !
OdpowiedzUsuńchrupiąca granola i banan - takie dodatki mogłabym dodawać za każdym razem :)
U mnie dziś oczywiście też płatki na śniadanko :)
UsuńCzyli czekamy na zasyp owsianych insipracji i z innych blogów? Ok ; d
OdpowiedzUsuńNo i życzę powodzenia w biegu ;)
A więc trzymam kciuki,powodzenia:)
OdpowiedzUsuńGranola dobra rzecz :D
OdpowiedzUsuńAle pysznie, uwielbiam granolę <3
OdpowiedzUsuńprosto, syto - pysznie :)
OdpowiedzUsuńSylwia, zrobiłaś w końcu prawko?
OdpowiedzUsuńa co Cię to obchodzi, kierowcy szukasz? a jak z czystej ciekawości pytasz, to możesz zrobić to grzeczniej, a nie z jakimiś wyrzutami :O
UsuńNie odbieraj wszystkiego zaraz jako ataku ;)
UsuńR.
Jakimi wyrzutami?! Pytam, bo sama robie, tak po prostu, bo Sylwia kiedyś o tym pisała, więc nie jest to chyba wkraczanie w czyjąś prywatność, jak nie będziwe chciała to nie odpowie, a ty Piotrek nie bądź od razu jej adwokatem, bo szukasz tylko zaczepki, nie wiem po co.. Chciałam się dowiedzieć też czy zdawała teorie na nowych cz starych zasadach...
UsuńĄnonimowy 1
Nie zdałam. Teorię zdawałam na starych zasadach. Już przepadła, bo praktyki zdać nie umiałam i muszę znowu zaczynać od nowa.
Usuńno cholera widzę, że i u mnie pogoda ogranicza biegowe założenia!
OdpowiedzUsuńco wtedy ze sobą robić, żeby forma nie spadła? w prawdzie aż tak dobrą kondycją jak Ty nie mogę się pochwalić, ale jednak coś trzeba ze sobą zrobić...?
Może pomyśl o zapisaniu się do jakiegoś klubu fitness i korzystania z bieżni.
UsuńOj nie przejmujesz się tym chyba ? Zawsze możesz wszędzie dobiec :*
UsuńA tak poważnie, ja zdałam za 1 razem, i co? Teraz i tak bardzo boję się wsiadać za kierownicę, odkąd mam prawko raz prowadziłam, i mimo że dobrze jeżdżę, znam przepisy i wszystko niby gra to nie czuję się swobodnie i raczej będę unikała kierownicy.
Aga
ups, to miało być co do prawka oczywiście :)
UsuńTrzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńU mnie owsiankowo przez ostatnie dwa dni, nie wiem czy dałabym radę cały miesiąc, pewnie parę dni by odpadło :)
lubię HuczuHucza :)
OdpowiedzUsuńja też trzymam kciuki, śniadanie na pewno naładowało Cię energią :D
Uwielbiam takie połączenia :)
OdpowiedzUsuńOj, chyba znowu pokuszę się o podobne do Ciebie śniadanie, bo placek owsiany bardzo mi smakował. Cudowne kombinacje! :)
OdpowiedzUsuńwcale nie takie trudne to wyzwanie, płatki owsiane są doskonałym materiałem do wariacji. dasz raaadę ;)
OdpowiedzUsuń