Wielki dzień jutro, nie? Toteż szykujcie sie na coś wielkiego :D Bo to będzie mój tysiąc - akurat na dzień przed mikołajkami :)
A wczoraj po wyjściu z zajęć Rybnik zaskoczył mnie lampkami, choinkami i ogólnym świątecznym nastrojem. Niby ten sam rynek przez który przechodzę codziennie kilka razy, a jednak tak jakoś milej. Dobry akcent na koniec ciężkiego dnia - latanie z kampusu na aerobik ponad 2km dalej, zajęcia na stepach na sali gimnastycznej i kolejny powrót na 3h niemieckiego, nie należy do moich ulubionych ;) Potem obiad, godzina Insanity, prysznic, jedzenie i relaks.
Idę zaraz trochę potrenować przed pójściem na uczelnię, ale zanim to, instagram. Tworzy się mała kolekcja zdjęć, no i jedzenia poza-śniadaniowego, więc kto zainteresowany, niech wpada :)
A wczoraj po wyjściu z zajęć Rybnik zaskoczył mnie lampkami, choinkami i ogólnym świątecznym nastrojem. Niby ten sam rynek przez który przechodzę codziennie kilka razy, a jednak tak jakoś milej. Dobry akcent na koniec ciężkiego dnia - latanie z kampusu na aerobik ponad 2km dalej, zajęcia na stepach na sali gimnastycznej i kolejny powrót na 3h niemieckiego, nie należy do moich ulubionych ;) Potem obiad, godzina Insanity, prysznic, jedzenie i relaks.
Idę zaraz trochę potrenować przed pójściem na uczelnię, ale zanim to, instagram. Tworzy się mała kolekcja zdjęć, no i jedzenia poza-śniadaniowego, więc kto zainteresowany, niech wpada :)
oatmeal with bananas, peanut butter, honey and hazelnuts
ha, widząc tytuł posta powiedziałam sobie dokładnie to samo- ,,jutro wielki dzień" ;)
OdpowiedzUsuńTwoje śniadania mają około 600 kcal. :O
OdpowiedzUsuńChciałabym móc tyle jeść ,ale niestety nie biegam ,nie trenuję tak intensywnie. :c
To jedź 3 posiłki po 600 albo 4, w tym dwa mniejsze.
UsuńKto normalny przejmuje się kaloriami? Moje śniadania mają po około 700 i żyję z lekką (niestety) niedowagą. (;
UsuńTo zacznij trenowac, a nie liczysz komus innemu kalorie... Od pisania nikt jeszcze nie schudnął, nie wypiękniał i nie wyzdrowiał.
Usuńjak płynne słoto ta owsianka. ;)
OdpowiedzUsuńpiękna ta owsianka :)
OdpowiedzUsuńpysznie! jestem ciekawa co jutro nam zaserwujesz:)
OdpowiedzUsuńpyszności :) fajny instagram się tworzy :D będę wpadać
OdpowiedzUsuńniezawodna owsianka! ten miód to cudne, słodkie jej dopełnienie :)
OdpowiedzUsuńczekam na jutro :)
odbiegając od jedzenia widzę moje kafelki łazienkowe haha :D
OdpowiedzUsuńJedna niewinna miseczka, a potrafi skrywać tyle wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę doczekać się jutrzejszego śniadania :)
To chyba najlepsza owsianka jaką u Ciebie widziałam ! :D Idealnie dobrane dodatki !
OdpowiedzUsuńTo czekam na jutrzejszy ''wielki'' dzień :D
Zjadłabym owsiankę, wieki takiej nie robiłam! Czekam na wielki 1000 :)
OdpowiedzUsuńnie mogę się doczekać jutrzejszego śniadania, dzisiejsze też niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńPyyysia? <3 mam pytanie, platki zalewasz cieplym czy zimnym mlekiem? Czekac az wchlona caly plyn a potem podczas gotowania dolac mleka czy co? :)
OdpowiedzUsuńCałe, zimne mleko wlewam do płatków wieczorem (a gdy tego nie zrobię wieczorem, to przynajmniej 15 minut przed gotowaniem). Rano gotuję.
UsuńI nic nie dolewasz tak? Jak duzo wychodzi tej owsianki? Cala miseczka czy trzeba dodac jeszcze jakis owoc aby byla cala zapelniona? :) czy wystarczy jak wrzuce pare bakali np zurawimy itp
UsuńTrzeba dodać owoce, mleka już nie dolewam, bo wtedy nie wychodzi gęsta :)
UsuńOdliczam do tysiaczka! Jestem ciekawa co wymyśliłaś:) A może własnie na przekór tym wszystkim blogowym mniejszym i większym jubileuszom olejesz sprawę:p
OdpowiedzUsuńale nie, nie, nie! Ty jesteś wiodącą marką (o matko, jak z Leclerca... sorry, co za okropne porównanie!:*), MUSISZ uczcić tysiaka!:))
A więc to jutro ten wielki dzień! Czad, naprawdę jesteś the best że dotrwałaś do 1000 ! :)
OdpowiedzUsuńowsianka <3 ulubione dodatki i nic więcej nie potrzeba na dobry poranek!
OdpowiedzUsuń