Strony

.1197. Mój wegański jadłospis.

Ponieważ wiele z was pytało o moje jadłospisy, postanowiłam w końcu zebrać któryś do kupy i wam pokazać :) Oczywiście nie każdy dzień jest tak uporządkowany. Czasami zdarzy mi się jeść piątą kanapkę z masłem orzechowym i bananem, albo, jak ostatnio, spędzić cały dzień u Mateusza, gdzie na obiad, w przerwie między kolejnymi filmami, zjadam kolejne razowe tosty, raz z pomidorami, raz z dżemem porzeczkowym. Wieczorem dobijamy jeszcze domowymi drożdżówkami i kawą. A wczoraj po siłowni uciekł mi autobus i głodna jak cholera ruszyłam do supermarketu. Kupiłam paczkę parówek sojowych oraz 2 ziarniste bułki i zjadłam obie, każda z parówką w środku. Także jak widać czasami się je zdrowo czasami nie, życia podporządkowywać jedzeniu nie polecam, już nieraz próbowałam... Marne skutki.

Na jadłospisach takich jak niżej, wegańskich jak na razie (bo służą bardzo mojej skórze i samopoczuciu - więcej o tym tu), przeplatanych tymi opisanymi powyżej, chudnę. Nie w tempie ekspresowym, ale też nie o to mi tutaj chodzi :) Nie mam zamiaru sprawiać organizmowi kolejnego szoku, ale zmienić nawyki na zdrowsze, przy okazji pokazując trochę mięśni. Ląduję aktualnie na siłowni 3 razy w tygodniu, poza tym 2-4 razy biegam, trochę też jeżdżę na rowerze, ćwiczę jogę i raz w tygodniu robię HIIT. Ale sport to już materiał na osobny wpis. Dzisiaj miało być o jedzeniu :D

Malinowy chia pudding z syropem klonowym i domowymi lodami bananowo-orzechowymi, kawa z mlekiem sojowym. / Chia pudding: 3 łyżki nasion chia zalałam wieczorem szklanką sojowego mleka oraz wymieszałam ze szklanką rozgniecionych malin, odrobiną ekstraktu z wanilii i łyżką syropu klonowego. Wstawiłam do lodówki. Rano dokładnie wymieszałam i podałam z malinami i lodami. Lody: 2 pokrojone na kawałki i zamrożone banany zmiksowałam z łychą masła orzechowego. (Niebo na ziemi, naprawdę. Mam nowe uzależnienie - mrożone banany :D Oby mój blender radził sobie z nimi jak najdłużej ;))

Chleb ziarnisty, parówka sojowa, musztarda, pomidor, sałata.

Trening: 30 minut rower (jeżdżę rowerem na siłownię), rozgrzewka, 65 minut ćwiczenia siłowe (górne partie), 15 minut aeroby na siłowni, 30 minut rower.
Bcaa Xtra - podczas treningu.

Placki owsiane z waniliowym białkiem sojowym, porzeczkami i brzoskwinią ufo, na oleju kokosowym. Zielona herbata. / Placki jak ostatnio u mnie często również na śniadanie: 60g mąki owsianej, 20g waniliowej odżywki białkowej, 1/3 łyżeczki proszku do pieczenia, 170ml mleka sojowego + owoce. Usmażone na oleju kokosowym, wychodzi 5 placków.

Arbuz, brzoskwinia ufo, maliny.

Ryż. Bób, żółta fasolka szparagowa, pieczarki, pomidor, cukinia i marchew w curry z orzechami włoskimi. / Tu: cebula zeszklona na oleju + curry, pieczarki, pokrojone pomidory, cukinia i posiekane orzechy włoskie. Smażone razem do miękkości. Dodatkowo sól, pieprz, ugotowany i obrany bób i ugotowana marchew z żółtą fasolką szparagową. Całość podałam z ryżem.

34 komentarze:

  1. Bardzo ciekawy wpis. :)))

    Pozdrawiam

    nutkaciszy.blogspot.com
    truskawkowa-fiesta.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. śniadanko podbiło moje serce - zdecydowanie muszę wypróbować, choć mrożone lody bananowe już znam - niebo w gębie <333
    super, że trwasz w weganiźmie ! i masz rację - nie warto poświęcać dnia tylko na jedzenie, trzeba korzystać z życia :D Ada

    OdpowiedzUsuń
  3. dzisiejsze śniadanie - genialne! najlepsze lody, pyszny i zdrowy pudding - po prostu nic tu nie brakuje do pełni szczęścia, nawet słońce jest :)

    OdpowiedzUsuń
  4. narobiłaś mi smaka na te banany :) podoba mi się Twoje podejście do nawyków żywieniowych :) nie ma co się dać zwariować :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Hahah, to witaj w klubie, ja też zakochałam się w mrożonych bananach w tym roku <3 Wersji z masłem(jeszcze!) nie jadłam, ale w najbliższym czasie na pewno spróbuję :D
    Najważniejsze, że taka "dieta" Ci służy, aa planujesz zostać weganką już na zawsze, czy jednak jest to chwilowe? :P :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro służy lepiej niż jakakolwiek dieta do tej pory, to o zmianie nie myślę :)

      Usuń
  6. Jeszcze gdyby ktoś był zainteresowany, podaję makro:
    2242kcal / 337g węglowodanów / 64,6g tłuszczy / 105,3g białka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wow, tyle węglowodanów i tak pięknie wyglądasz! :)
      ja zredukowałam ich ilość do ok.150g dziennie, a jadłam zawsze ok.220g, co przyczyniło się też do spadku kalorii w bilansie, bo nie miałam ich w stu procentach czym zastąpić i zaczęły mi się napady jedzenia, bo w głowie miałam coś typu "i tak jem poniżej normy, to mogę".....Niby wygląd brzucha się poprawił, ogólnie sylwetka nieco też, ale wiecznie chodzę senna i w ogóle. Zastanawiam sie czy dalej to tak ciągnąć, czy może lepiej jeść więcej węgli, bo czasem to nie miałam nawet siły na spacer, a co dopiero mówić o treningu...

      Usuń
    2. Jasne, że zwiększaj!

      Usuń
    3. A jak robisz np. krem kakaowy z awokado, sałatki, drożdżówki jak liczysz kalorie z tego? Wszystko ważysz?

      Usuń
    4. Nie liczę kalorii codziennie. W takie dni więc po prostu to olewam :)

      Usuń
  7. parówki sojowe kupujesz te z firmy polsoja, czy znasz może inną firmę?

    OdpowiedzUsuń
  8. Naprawdę jadłospis świetny, wszystko takie smaczne:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Już wiem jakie lody przyrzadze:-)

    1 h siłówki? u mnie nieraz 45 minut ledwo wychodzi :-D

    Moglabyś napisać na jakiej stronie / programem liczyłaś kcal i btw?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodziło mi o zapotrzebowanie na kcal i BTW czyli wyliczanie bilansu:)

      Usuń
    2. To tez na tej stronie :)

      Usuń
    3. ta strona za darmo?:)

      Usuń
  10. Lubię twoje jadłospisy :) Szczególnie te wytrawne dania, nabieram ochoty na talerz warzyw :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Patrząc na Twoje śniadanie zdecydowałam że dzisiaj robie lody bananowe :D

    OdpowiedzUsuń
  12. To sniadanie (pudding) to do jadłospisu jest? ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo smacznie jadasz :) !

    OdpowiedzUsuń
  14. Pewnie, że nie ma co przesadzać z podporządkowywaniem życia pod jadłospis.I piszę to jako przyszła pani dietetyk :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  15. Wszystkie dania jak zwykle wyglądają wspaniale. Dawno tu nie byłam, widzę, że także wygląd bloga się zmienił. Na lepsze!

    produktyuboczne.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. A kupnych bułek nie używa się przypadkiem jajek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :) Ale jeśli wolisz się upewnić, zawsze możesz sprawdzić skład.

      Usuń
  17. strasznie się cieszę, że promujesz weganizm :))

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam oglądać fotomenu :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Posiłki bardzo podobne do moich. Dużo w nich soi, bo i ciężko znaleźć lepszy zamiennik tych produktów, które pochodziły ze zwierząt. Miło słyszeć, że dzięki weganizmowi poprawiło się samopoczucie, to ważne :)

    OdpowiedzUsuń