Strony

.180.

pełnoziarniste gofry z jajkiem, pieprzem, masłem i syropem klonowym, smoothie (sok marchewkowy, mrożone maliny)
whole wheat waffles with egg, pepper, butter and maple syrup, smoothie (carrot juice, frozen raspberries)

Mamine. Ciasto cynamonowe z jabłkami.


Kolejne kawałki zabierane po każdej wizycie w kuchni. Ciasto, pyszne, błyskawiczne i robione przez mamę już od dawna. Pachnie jabłkami i cynamonem, rozsiewa po domu woń pieczonych orzechów. Zupełnie jak jesień.
Pocieszenie na ostatnie chwile wakacji.


CIASTO CYNAMONOWE Z JABŁKAMI /1 średnia blaszka lub 2 keksówki/
4 jajka
1 szklanka cukru
2 szklanki mąki pszennej (białej lub pełnoziarnistej, tym razem robiłam z pełnoziarnistej)
3/4 szklanki oleju roślinnego
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/2 łyżeczki sody
1/2 łyżeczki cynamonu
4 jabłka
orzechy i suszone owoce (u nas zawsze orzechy włoskie i rodzynki)

Jajka zmiksować z cukrem. Dodać mąkę, olej, proszek do pieczenia, sodę i cynamon. Jabłka obrać i pokroić w kostkę, dodać do ciasta razem z bakaliami.
Piekarnik rozgrzać do 180°C. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, wlać ciasto. Piec 40-50 minut do "suchego patyczka".

źródło przepisu: zeszyt mamy (ciasto Pani Urszuli)

.179.



pełnoziarniste jabłkowe placuszki z serka waniliowego, jagody i prażone jabłko, herbata
whole wheat apple vanilla cheese pancakes, blueberries and roasted apple, tea

.178.

jogurt naturalny z musli, ananasem i malinami, orkiszowe tosty z masłem orzechowym, kawa
 plain yogurt w muesli, pineapple and raspberries, spelt toast w peanut butter, coffee

Dynia w włoskim klimacie.

Uzależniłam się od kupowania makaronu i odkąd przestałam ograniczać się tylko do tych pełnoziarnistych świat makaronów stanął przede mną otworem. Stoję przed pułkami z makaronem, przed ogromem rodzai, kształtów, kolorów... I jak tu się zdecydować na jedno opakowanie? Tym bardziej, ze zjadane są u mnie hurtowo.

Dynia, doskonale nadaje się nie tylko do musu i słodkich potraw. Świetnie smakuje także w wytrawnych daniach, a jeśli już w wytrawnych i u mnie, to musiał pojawić się makaron. Włoskie klimaty, pomidory, makaron. Efekt jak najbardziej wart powtórek, szkoda tylko, że resztę dyni zużyłam na mus. Czas, więc kupić kolejną :)


MAKARON Z DYNIĄ W SOSIE POMIDOROWYM /3-4 porcje/
320g makaronu (u mnie ditalini rigati z pszenicy durum)
250g dyni, pokrojonej w kostkę
200ml passaty pomidorowej (użyłam domowego sosu pomidorowego)
1/4 cebuli, posiekanej
4 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka posiekanej natki pietruszki
sól i pieprz

Rozgrzać oliwę i zeszklić na niej cebulę i pietruszkę. Dodać dynię, wymieszać, gotować ok. 5 minut. Dodać pomidory, doprawić i trzymać jeszcze 10-15 minut na małym ogniu, aż dynia zmięknie.
Makaron ugotować al dente i polać lub wymieszać z sosem.

źródło przepisu: dulcisinfurno

Przepis bierze udział w akcji Warzywa psiankowate.

.177.


owsianka z mlekiem sojowym, syropem klonowym i masłem, zielone smoothie (szpinak, jabłko, ananas, banan, mleko sojowe waniliowe)
oatmeal with soy milk, maple syrup and butter, green smoothie (spinach, apple, pineapple, banana, vanilla soy milk)

.176.

  pełnoziarniste naleśniki z dżemem malinowo-granatowym i bitą śmietaną, maliny, jagody, jeżyny
whole spelt crepes with raspberry pomegranate jam and whipped cream, raspberries, blueberries, blackberries

Babcine. Pizza z leczo.

Wizyty u babci, nawet te drobne gdy mieszkałam piętro pod nią, nieodmiennie kojarzą mi się z pysznym jedzeniem. Niemieckie czekoladki wyciągane z przeróżnych kryjówek, herbata z cytryną i to co lubiłam najbardziej, placki, racuchy i przeróżne wypieki. Od zawsze bardzo lubiłam pomagać w kuchni, jednak jako dziecko, gdy jeszcze mieszkałam u babci, moja pomoc sprowadzała się jedynie do przeszkadzania. Teraz stało się to naszą tradycją i na różne święta pomagam piec. Efekty takich "akcji" można było zobaczyć w kwietniu, z okazji Wielkanocy: babka piaskowa, ciasto z kremem i kokosem, rogaliki z marmoladą, sernik lub w maju, z okazji urodzin mojego brata: orzechowe ciasto z nutellą. Na co dzień były to także rzeczy bardziej wytrawne np. zwyczajne codzienne dania, pizza czy też frytki. Zdecydowanie wolałam pizzę, ale słabość do domowych frytek mam do teraz. W domu zawsze znalazł się jakiś zapomniany słoiczek leczo, tylko czekający na wykorzystanie, stąd też dzisiaj moja ulubiona pizza, taka, której nie można dostać w żadnej restauracji...


CIASTO /2 pizze lub 1 duża blacha/
2 i 1/2 szklanki mąki pszennej
30g świeżych drożdży lub 2 łyżki suszonych
2 łyżki oleju
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
1 szklanka wody

Drożdże wymieszać z cukrem i wodą. Odstawić na chwilę, aż drożdże zaczną się pienić.
Do misy z drożdżami przesiać mąkę. Dodać pozostałe składniki i zagnieść ciasto, w razie potrzeby podsypując mąką. Zostawić do wyrośnięcia na  ok. 30 minut*.
Ciastem wyłożyć posypaną mąką blaszkę. Ułożyć dodatki.
Piec 20 minut w 170°C.

*Moja babcia nigdy nie zostawiała pizzy do wyrośnięcia tylko od razu rozkładała ciasto na blasze (chodziło o szybkie nakarmienie bandy żarłoków ;)), więc jeśli wolisz cienką pizzę, pomiń ten etap.


PIZZA Z LECZO
ciasto na pizzę
1 szklanka leczo
zioła prowansalskie i/lub przyprawa do pizzy
kilka plastrów szynki konserwowej
200g sera żółtego

Ciasto ponakłuwać widelcem. Rozsmarować leczo pozostawiając suche brzegi. Posypać ziołami, pokrojoną w kosteczkę szynką i startym serem. Piec.

źródło przepisu: zeszyt Mamy, Babcia

 Przepis bierze udział w akcji Warzywa psiankowate oraz Paprykujemy.

.175.

orkiszowy croissant z miodem i owocami, mrożona zielona herbata
spelt croissant with honey and fruits, green ice tea 

Po francusku. Orkiszowe domowe croissanty.


Uwielbiam rogaliki, nie duże maślane rogale z piekarni, ale takie drożdżowe prosto od babci, kruche z cukierni, lub francuskie, delikatne.
W taki upał mogę siedzieć i nic nie robić, siedzieć i nic nie robić przed komputerem lub piec coś drożdżowego. Jak pewnie każdy przypuszcza, najbardziej lubię tą trzecią wersję. Jak się da korzystam z szalejących w upale drożdży. Zrobiłam pizzę, którą pokażę jutro i croissanty do których zabieram się już od dłuższego czasu. Postawiłam je sobie jako konieczne do zrobienia jeszcze w wakacje, a że te dobiegają końca, w końcu się zmotywowałam. Może i zajmują trochę czasu, ale wcale nie są trudne w przygotowaniu, no i wychodzą fantastyczne. Trochę się obawiałam, że ciasto się nie rozwarstwi, ale się udało, a dzięki zawartości mąki orkiszowej, mogę się łudzić, że są zdrowe ;)


ORKISZOWE CROISSANTY
250ml mleka
30g świeżych drożdży
40g brązowego cukru
300g mąki orkiszowej
100g mąki orkiszowej pełnoziarnistej
2 łyżeczki soli
300g zimnego masła
1 jajko, roztrzepane

1. Wymieszać ciepłe mleko, cukier i świeże drożdże. Ostawić na ok. 5 minut, aż drożdże zaczną się pienić. Dodać mąkę, sól i wyrobić mikserem (5 minut) lub ręcznie (10 minut).
2. Przenieść ciasto na blat, ponownie wyrobić, w razie potrzeby dodając mąkę. Ciasto powinno być lekko lepkie. Zawinąć je w folię i schłodzić przez 1 godzinę.
3. Masło umieścić pomiędzy dwoma arkuszami folii i rozwałkować na prostokąt 20x12cm.
Ciasto wyjąć z lodówki, rozciągnąć na lekko posypanej mąką powierzchni, formując prostokąt 40x25cm.
4. W centrum ułożyć masło tak, aby dłuższe boki masła były równoległe do krótszych boków ciasta. Złożyć z góry i z dołu.
5. Rozwałkować ciasto na prostokąt ok. 38x25cm, złożyć trzy razy. Zawinąć w folię i pozostawić na noc w lodówce.
6. Powtórzyć wałkowanie i składanie jeszcze raz. Zawinąć szczelnie w folię i chłodzić 1 godzinę.
7. Wyjąć ciasto i umieścić na posypanej mąką powierzchni. Rozłożyć do prostokąta 38x25. Złożyć z góry i z dołu (tak by końce spotkały się na środku), a następnie złożyć na pół, by powstały 4 warstwy ciasta. Włożyć ciasto owinięte w folię na 2 godziny do lodówki. Rozwałkować, znów złożyć  tak, by powstały 4 warstwy i schłodzić.
8. Ciasto rozwinąć i pokroić w rogaliki:
Rozwałkować ciasto na prostokąt 64x38cm o 6mm grubości. Złożyć ciasto od dłuższego boku na pół i pokroić na 8 trójkątów. Każdy rozłożyć na dwa otrzymując 16 (zrobiłam 12 croissantów różnej wielkości) Zwinąć rogale zaczynając od podstawy trójkąta, czubek umieszczając pod spodem. Końce delikatnie powyginać w kształt półksiężyca.
9. Umieścić rogaliki na blasze do pieczenia i pozwolić im rosnąć 1-2 godziny. Pół godziny przed zakończeniem wyrastania posmarować je roztrzepanym jajkiem.
Piekarnik rozgrzać do 200°C. Na dole piekarnika umieścić płytkie naczynie z wodą. Piec croissanty przez 20-25 minut. Przed podaniem pozostawić do ostygnięcia.
Pyszne zarówno ze słodkimi jak i słonymi dodatkami. Smacznego.

.174.

owsianka z jogurtem, bananem, winogronami, rodzynkami w czekoladzie i orzechami włoskimi
oatmeal with yogurt, banana, grapes, raisins in chocolate and walnuts

Knedle serowe i owoce lata.


Ostatnie dni wakacji i chęć korzystania z nich pełną parą. Częściej jednak wygrywa lenistwo, rządzące całym tym wolnym czasem. Sprawia, że dni się rozpływają, że latam w krainie wyobraźni i nie myślę o jutrze. Ciężko będzie wrócić na ziemię i zrobić coś więcej niż kluski na obiad czy jogging po kolacji...

Knedle, coś na obiad w upalne dni. Z dowolnymi owocami, małym nakładem pracy i nutą słońca. Użyłam malin, bo co drugi dzień zbieram w ogrodzie michę i już nie wiem co z nimi robić. Smacznego.


KNEDLE SEROWE /ok. 15 sztuk/
250g twarogu (w oryginale chudy, ale ja zawsze kupuję półtłusty)
2 łyżki mleka
1 białko
1 szklanka mąki pełnoziarnistej (pszenna lub orkiszowa)
1 płaska łyżeczka soli

nadzienie: 
truskawki, jagody, maliny, jeżyny, śliwki...
fruktoza lub cukier

sos jogurtowo-cynamonowy: 
jogurt naturalny
syrop z agawy lub miód
cynamon

Wszystkie składniki sosu wymieszać i schłodzić.
Ser rozetrzeć, dodać białko, mleko, sól i mąkę. Zagnieść zwarte ciasto (ewentualnie dolać mleka lub podsypać mąką). Z ciasta uformować wałek i podzielić na ok. 15 części. Każdą część rozwałkować na okrągły placuszek, na środku każdego ułożyć posłodzone owoce i skleić.
Wrzucać na osolony wrzątek i gotować ok.5-8 minut od wypłynięcia knedli na powierzchnię. Podać z sosem jogurtowo-cynamonowym, dodatkowymi owocami, masłem, syropem lub innymi dodatkami.

źródło przepisu: reve82

.173.

tosty żytnie z masłem, wędzonym kurczakiem, cukinią i pomidorem, koktajl truskawkowo-kokosowy
rye toast with butter, smoked chicken, zuchinni and tomato, strawberry coconut smoothie

Granola. Cheerios, migdały i miód.


Otwieram mój duży piknikowy kosz i wyciągam znajdujące się w nim smakołyki. Mieszam, po kolei dodając te ulubione. Lubię robić musli i piec granole i chociaż momentami jem ich bardzo mało, to zawsze mam pod ręką kilka rodzai tego smakołyku. Wystarczy dolać mleka lub jogurtu, dodać świeżych owoców i szybkie, chrupiące śniadanie lub podwieczorek gotowe.
Dzisiaj wersja dla granolowych łasuchów. Słodkie płatki cheerios w lekko słonej kombinacji dodatków dają niesamowity efekt smakowy. Idealne np. z jogurtem i dynią, tak jak to prezentowałam niedawno na porannych. Gorąco polecam.

GRANOLA Z CHEERIOSAMI
2/3 szklanki płatków owsianych
1/3 szklanki otrębów owsianych (lub tylko płatki)
1 szklanka płatków Cheerios
1/2 szklanki migdałów
3 łyżki miodu
2 łyżki wody
2 łyżki oleju słonecznikowego
3/4 łyżeczki soli
1/4 szklanki rodzynek
1/4 szklanki suszonej żurawiny

Piekarnik rozgrzać do 150°C. Płatki, sól i migdały połączyć. Dodać olej, wodę i miód, dokładnie wymieszać. Ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec 15 minut (w połowie wymieszać) aż całość zbrązowieje i będzie pachnieć. Dodać suszone owoce, wymieszać i zostawić do ostygnięcia.
Przechowywać w zamkniętym pojemniku.

źródło przepisu: keepitsimplefoods

.172.

jabłkowe racuchy mojej mamy i dyniowe placki, banan, brzoskwinia
my mom's apple pancakes and pumpkin pancakes, banana, peach

Cisza, makaron i kurki.

Spróbowałam biec bez muzyki, po cichu, w niedzielny wieczór. Tylko kilka przejeżdżających samochodów, polna droga, niedalekie odgłosy lasu i cisza. Czasami jestem samotnikiem, lubię spokój, potrzebuję ciszy. Czasami jestem egoistką, słucham tylko siebie.
Znowu gotuję makaron, wczoraj dla wszystkich, dziś dla siebie, z kurkami.

Kurek w tym roku spróbowałam po raz pierwszy, a że grzyby uwielbiam i są idealne do makaronu, to zakochałam się w nich od razu. Pyszne kurki, nuta śmietanki, parmezanu i pietruszka. Coś szybkiego i idealnego na każdą pogodę.


MAKARON Z KURKAMI /4 porcje/
300g makaronu pappardelle lub innego
500g kurek
1 cebula
3 łyżki oliwy z oliwek
3 łyżki masła
100ml śmietanki (użyłam 12%)
4 łyżki świeżo startego parmezanu
sól, świeżo zmielony czarny pieprz
opcjonalnie: natka pietruszki

Makaron ugotować w osolonej wodzie.
Grzyby oczyścić i umyć, większe kurki pokroić. Cebulę obrać i drobno posiekać. Na patelni rozgrzać oliwę, zeszklić na niej cebulę i dodać kurki. Smażyć 7-8 minut, mieszając, aż cała woda z kurek odparuje. Dodać masło i smażyć kurki jeszcze przez minutę. Dodać śmietankę, doprawić solą i pieprzem. Wymieszać z makaronem. Po przełożeniu na talerze posypać startym parmezanem i (opcjonalnie) pietruszką.

źródło przepisu: thefoodhaven

.171.

orkiszowa bagietka z kremowym serkiem i dżemem z owoców leśnych, kawa ricore z mlekiem sojowym
spelt baguette with cream cheese and mixed-berry jam, ricore coffee with soy milk


my brother's breakfast (as usual he doesn't ate all ;)

Śliwki. Szybkie ciasto.

Śliwki lubię jeść od razu, podczas zbierania. Jak dawniej, w babcinym ogrodzie, stając na palcach lub wspinając się na drzewo by dosięgnąć tych najsłodszych. W tym roku z powodu śniegu w maju (!) śliwek wyrosło niewiele, więc delektuję się tymi z targu. Jem same, podbieram po jednej, dlatego tak rzadko pojawiają się u mnie w postaci przetworzonej. Jednak jeśli już mają się znaleźć w cieście, to w takim, podkreślającym lekką kwaśność śliwki i jej nie zagłuszającym. Może być drożdżowe z lekką kruszonką lub takie, ekspresowe i doskonałe w swojej prostocie :)


SZYBKIE CIASTO ZE ŚLIWKAMI
1/2 kostki miękkiego masła (125g)
10 łyżek cukru
3 jajka
szczypta soli
10 łyżek mąki pszennej
1 i 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
ok. 40dkg śliwek (można użyć dowolnych owoców)
cukier puder do posypania

Wszystkie składniki dokładnie zmiksować. Przelać ciasto do foremki o śr. 20-22cm, wyłożonej papierem do pieczenia. Na wierzch ułożyć owoce (owoce typu nektarynki czy śliwki układać skórką do dołu).
Piec w temperaturze 180°C przez ok. 40 minut (do tzw. suchego patyczka).
Smacznego !

źródło przepisu: mojewypieki

.170.

wegańskie pancakes z śmietanką kokosową, brzoskwinią i malinami
vegan pancakes with coconut cream, peach and raspberries

Dynia. Puree i placuszki.


Trochę nudy, popstrykanych zdjęć, poczytanych książek i kupionych ubrań. Trochę ćwiczeń, rowerowych wycieczek, biegania i hamujących ruchy zakwasów.
Za oknem nieustannie walczą słońce i deszcz, przy okazji odbierając ochotę na robienie czegokolwiek. Kropla, wiatr, promyk, spacer na targ i dynia. Słodka, pyszna, uniwersalna, długo oczekiwana i już tradycyjnie najpierw lądująca w plackach. Kolejne przemycone od strony słodyczy warzywo i kolejny raz ze świetnym efektem smakowym. Placki na prawdę warte wypróbowania i chyba na drugim miejscu z moich ulubionych, zaraz po tych z jagodami :).


PLACUSZKI DYNIOWE /ok. 16 sztuk/
szklanka ma 220ml
2 jajka
1 i 1/2 szklanki maślanki
2 szklanki puree z dyni*
1 i 3/4 szklanki mąki (dowolnej, użyłam orkiszowej jasnej i zarodków pszennych)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3 łyżki cukru (pominęłam)
1/2 łyżeczki sody
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka oleju
dodatkowo: syrop klonowy i orzechy pekan/włoskie lub migdały

Jajka wymieszać trzepaczką z maślanką aż do spienienia masy. Dodać dynię, roztrzepać. Dodać mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę i sól. Mieszać do powstania gładkiego ciasta. Na patelni rozsmarować odrobinę oleju. Ciasto nakładać łyżką tworząc placuszki o średnicy 10 cm. Smażyć na złoto z obu stron. Podawać ciepłe, polane syropem klonowym i posypane orzechami.

źródło przepisu: Nigella, todayfood


*PUREE Z DYNI
Dynię przekroić, usunąć miękki miąższ, obrać i pokroić w dość duże kawałki. Piekarnik rozgrzać do 180°C. Dynię ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i piec ok. 40 minut. Po ostygnięciu zmiksować.
Tak przygotowane możemy przełożyć do słoiczków i spasteryzować lub zamrozić. Inne pomysły na wykorzystanie dyniowego puree już niedługo, tu lub na porannych :)

.169.

tost francuski z serem, sałata, maliny, koktajl burakowo-bananowy
french toast with cheese, lettuce, raspberries, beet banana smoothie

Chyba mam nowy ulubiony koktajl, polecam :D

.168.

kasza jaglana z mlekiem sojowym, malinami, jagodami, bananem, kardamonem, pestkami dyni i świeżymi nasionami słonecznika
millet with soy milk, raspberries, blueberries, banana, cardamom, pumpkin seeds and fresh sunflower seeds

Leczo.


Mogłabym napisać "babcine" czy też "mamine" leczo jak to robię przy okazji pokazywania znanych mi od dawna przepisów. Jednak tu to nie wystarczy, ponieważ jest to leczo rodzinne, po prostu nasze wspólne, robione od bardzo dawna, zwyczajne i uwielbiane. Razem ważymy i kroimy warzywa i razem płaczemy od unoszącego się w całym domu zapachu młodej cebuli. Razem jemy. Takie zwykłe, bez dodatków mogę jeść choćby i samo lub z dodatkiem kurczaka, świeżego chleba z chrupiącą skórką, ryżem, makaronem...
Wspomnienie? Hmm... Obraz kuchni mojej babci i zapach świeżo wyciągniętej z piekarnika pizzy, z leczo oczywiście.

LECZO
5kg kolorowych papryk
5kg pomidorów
4kg cebuli

Wszystkie warzywa pokroić w kostkę. Dusić do miękkości.

Zawekować.

LECZO Z KIEŁBASĄ
dowolna ilość leczo z powyższego przepisu
olej roślinny
kiełbasa (u mnie śląska)
ketchup

Kiełbasę pokroić w drobną kostkę i obsmażyć na oleju. Dodać do lecza i całość podgrzać razem. Podawać z chlebem.

Przepis bierze udział w akcji Warzywa psiankowate.